Testujemy długodystansowo torby bikepackingowe od warszawskiej manufaktury Dagabum. A dokładniej to „Zestaw nr 1”. Zapraszamy na garść pierwszych wrażeń.
Artur Drzymkowski
Sezon na bikepackingowe wyprawy w pełni. Prawdopodobnie z nastaniem wakacji szkolnych osiągnie apogeum i wszyscy ruszą na większe i mniejsze wyprawy. W odpowiedzi na odwieczne pytanie, w co i jak się pakować, przedstawiamy "Zestaw nr1" od Dagabum, który składa się z: 2 toreb (lub worków właściwie), 4 uchwytów Mini oraz 4 pasków nylonowych, którymi skutecznie zagospodarujecie miejsce na widelcu przednim.
Dagabum zestaw nr 1 - Dane techniczne
Dagabum Mini
- Wymiary: 55mm*45mm*3mm
- Otwory do przewlekania paska mają wymiary: 40*4mm; 30*4mm i 30*4mm
- Waga: 18g
- Materiał: aluminium
- Malowanie: proszkowe, kolor czarny mat z fakturą
Worek transportowy
- Materiał: NYLON 210D TPU
- Klamra: ITW NEXUS
- Korpus: zgrzewany
- Całkowita wodoszczelność po trzykrotnym zrolowaniu
- Wymiar: średnica ok 46-48cm, wysokość wypełnionego worka ok 50cm, pojemność po trzykrotnym zrolowaniu zamknięcia ok 5,5-6l, zalecana waga ładunku po zawieszeniu na dwóch Dagabum Mini do 1kg
- Waga: 95-100g
- Ślady stopionego TPU na szwach wynikają z ręcznej metody produkcji. Nie mają wpływu na jakość zgrzewu, ani na wodoszczelność worka.
Pasek transportowy
- Materiał: taśma nylonowa polskiej produkcji (Pasamon)
- Regulator: ITW NEXUS
- Wymiary: długość ok. 55cm, szerokość 2cm
- Waga: 15g
Akcesoria do montażu
- Śrubka stalowa M5*14mm
W skład zestawu nr 1 wchodzą: cztery sztuki Dagabum Mini, dwa worki transportowe, cztery pasy mocujące i cztery śrubki. Waga całości: ok 330g
Cena - 190 zł
Montaż
Mój rower Giant Revolt Advanced 3 jest wyposażony w widelec z otworami, których nie zawahałem się użyć do przykręcenia uchwytów Mini. Jedna śruba na jeden uchwyt. Czyli potencjalnie może się obracać. Odnotowałem sobie w głowie, aby zwrócić na tą możliwą podatność w trakcie użytkowania, wraz z remedium w postaci paska zaciskowego (trytytki). Pod uchwyty, dla bezpieczeństwa lakieru nakleiłem folię bezbarwną.
Pakowanie worków wymaga skupienia i zaplanowania, co do kolejności. Rzecz jak najbardziej typowa, w przypadku bikepackingu. Wodoodporny materiał jest „tępy”, więc upychanie (wyjmowanie o dziwo jest łatwiejsze;) ) kolejnych elementów garderoby uczy cierpliwości. Nie traktuję tego, jako jakiś szczególny minus. Ot uwaga, która ma wykazać subiektywne odczucia.
Po wypchaniu toreb pozostaje mocowanie do uchwytów. Pierwsze przenizanie pasków przez szlufki w workach było delikatnym wyzwaniem dla mojej cierpliwości. Kolejne mocowania przebiegały już bez najmniejszych scysji. Podczas pierwszej wycieczki z Dagabum, na noclegu nie odpinałem worków, żeby rano zaoszczędzić na czasie, tylko potrzebne rzeczy wyciągnąłem i przepakowałem do małego decathlon’owego plecaczka. Taki protip zaczerpnięty od sławnych bikepackersów.
Jazda
W turystyce rowerowej od lat są bagażniki low-rider, mocowane do widelca przedniego, na których można zawiesić mniejsze sakwy. Nigdy wcześniej nie jeździłem z tak obciążonym rowerem, więc pierwsze kilometry z zawieszonymi workami Dagabum pokonuję bardzo kontrolnie. Wczuwając się w to, jak takie obciążenie wpływa na sterownie oraz zachowanie roweru. Początkowo czułem jakąś bezwładność podczas skrętów, lecz na tyle minimalną, że podczas pierwszej długiej jazdy, szybko się przyzwyczaiłem i żadnych negatywnych odczuć nie miałem. Nawet jazda „bez trzymanki” na szutrze nie stanowiła wyzwania. Może, dlatego że zupełnie przypadkiem, oba worki wypchałem prawie takim samym ciężarem.
O gustach się nie dyskutuje, ale mi osobiście bardzo podoba się kolorystyka zestawu. Czarne worki, łatwo łapią romantyczny kurz z szutru, a piaskowe logo współgra z paskami mocującymi.
Pierwsza wycieczka z Zestawem nr 1, to prawie 200 km jazdy i 2 tys. metrów przewyższenia. Do każdego w worków zapakowałem ponad 1 kg bagażu, co przekracza zalecenia producenta. Na swoje usprawiedliwienie (oraz przestrogę) dodam, że myśl o zważeniu pełnych worków, dopiero po powrocie do domu przyszła mi do głowy. Łukasz w Dagabum, zachęca również do tego, aby każdy nabywca jego produktów, zweryfikował u producenta roweru, maksimum, z jakim można obciążyć widelec. Szczególnie warto zwrócić na to uwagę przy konstrukcja z włókna węglowego.
Przesadziłem o 300 g z obciążeniem, ale przynajmniej po równo na stronę ;)
Piękna wiosenna pogoda i euforyczny wręcz nastrój, nie były najlepszym poligonem do wyszukiwania na siłę wad produktów Dagabum ;) Niestety brak deszczu uniemożliwił mi również weryfikacje wodoodporności worków. Ten aspekt wymaga powtórki wyprawy, której już nie mogę się doczekać.
Podczas udziału w ultramaratonie Diabelski Bike Challenge, w ostatniej chwili przed startem, zdecydowałem się na zamontowanie na widelcu organizera T-Roll marki Triglav, w którym wiozłem wszystko do naprawy roweru, a z czego szczęśliwie nie musiałem korzystać.
Oprócz oliwki do łańcucha. :)
Oraz multitoola, którym musiałem dokręcić (w świetle czołówki), jedną śrubkę mocującą uchwyt Mini, która podczas kamienistego zjazdu górską drogą poluzowała się. Ale nie mam do niej o to żalu. Sam bym w wielu punktach mego ciała nabawił się tam luzów, gdym ich już nie miał. ;)
Natenczas to wszystko, co mam do zeznania, w temacie Zestaw nr 1 od Dagabum. W przypadku, gdyby zrodziły się jakieś pytania zapraszam do kontaktu. Na koniec sezonu, zobowiązuję się do uzupełnienia powyższego tekstu o wnioski i ocenę końcową. Aktualnie jestem bardzo zadowolony z użytkowania.
O Dagabum
Za marką stoi Łukasz Nowakowski, który jak banalnie by to nie zabrzmiało, produkuje rzeczy, których potrzebował i których z sam korzysta. Uwielbia się włóczyć po naszej polskiej ziemi i niejednokrotnie urzeczony jej pięknem, wrzuca na socjale kody rabatowe do swojego sklepu. Warto więc śledzić Instagrama i Facebooka marki Dagabum.
„Wszystkie rzeczy, które w nim znajdziesz, to moje autorskie projekty (torby szyję sam, a koszyki/uchwyty zlecam do produkcji w Polsce). Większość z nich wisi także na moim rowerze i służy mi podczas podróży rowerowych. Tobie także mogą się przydać!”
Zestaw nr 1 oraz jego elementy nie są jedynymi produktami z aktualnej oferty Dagabum. Z przecieków na Instagramie, wiem również że aktualnie trwają testy nowych szpejów do bikepackingu oraz turystyki rowerowej.